Źródło: TVN24

 

W Poznaniu trwa zjazd Małych i Średnich Operatorów Telekomunikacyjnych (MiŚOT). Na najważniejszym w tym roku spotkaniu dla branży omawiane są między innymi kwestie współpracy, inwestycje oraz wyzwania, jakie stoją przed branżą. Warner Bros. Discovery jest patronem medialnym wydarzenia.

Polscy mali i średni operatorzy telekomunikacyjni spotkali się na Lokalnym Zjeździe MiŚOT, który odbywa się od 28 do 30 listopada w hotelu Novotel w Poznaniu. To najważniejsze w tym roku wydarzenie dla przedsiębiorców, którzy stanowią 99,6 procent wszystkich operatorów telekomunikacyjnych w naszym kraju i odpowiadają za dynamiczny rozwój tego rynku w Polsce.

Polski rynek telekomunikacyjny – według danych Urzędu Komunikacji Elektronicznej – był w 2021 roku wart 40,8 mld złotych. W ubiegłym roku na inwestycje wydano w tym obszarze 8,9 mld złotych. W Polsce działa niemal 4000 małych i średnich operatorów telekomunikacyjnych. Stanowią oni 99,6 proc. wszystkich operatorów w kraju. Obsługują 25 proc. gospodarstw domowych.

Ubiegły rok był rekordowy w branży telekomunikacyjnej pod względem inwestycji. Pandemia nie przeszkadzała w rozwoju, wręcz przyspieszyła wzrost rynku. Udział MiŚOT-ów w wydatkach inwestycyjnych sięgnął 28 proc. Aż 40 proc. użytkowników internetu stacjonarnego korzysta dziś z usług małych i średnich operatorów telekomunikacyjnych. Mali i średni przedsiębiorcy telekomunikacyjni są liderami zasięgu w obszarach wiejskich. Odpowiadają tam za 80 proc. zasięgów.

Okazja do wymiany wiedzy
Podczas wydarzenia prezes Krajowej Izby Komunikacji Ethernetowej Karol Skupień mówił, że „na takich spotkaniach wymieniamy się wiedzą na bardzo wiele tematów, na tematy techniczne”. – Jak sobie radzić z budową, jak lepiej zarządzać siecią, wymieniamy się wiedzą na tematy prawne. Zastanawiamy się, co nas czeka, jak powinniśmy działać, żeby nasze biznesy były bezpieczne. Wymieniamy się pomysłami, jak inwestować, jak radzić sobie z finansowaniem budowy sieci – zaznaczył.

Jego zdaniem bez tych rozmów „pewnie trudno byłoby przedsiębiorcom zdobyć tą całą wiedzę”. – Bardzo mocno się przekłada to na decyzje. Dzięki temu zaczęliśmy ujednolicać nasze sieci, one są coraz bardziej do siebie podobne. To pokazuje, że te spotkania dają nam wiedzę i doświadczenie. Uczymy się tutaj również o tym, jak w innych krajach to wygląda – podkreślał. – Efektem tego jest fakt, że w Polsce zaczęliśmy masowo budować bardzo nowoczesne sieci światłowodowe. Myślę, że to najlepszy dowód na to, że te spotkania są bardzo owocne – stwierdził Skupień.

– W tej chwili coraz więcej usług przenosi się z innych rozwiązań na rozwiązania cyfrowe. Właściwie cyfryzujemy kolejne sfery. W tej chwili bardzo dużo mówi się również o przenoszeniu telewizji na sieci światłowodowe, z radia na sieci światłowodowe. Jest dość ważny aspekt, ponieważ to bardzo mocno obciąża sieci i tak okazało się, że to, co my robiliśmy jako lokalni operatorzy, czyli budowaliśmy bardzo nowoczesne sieci, ogromnej przepustowości, w tej chwili to zaczyna być naszą siłą tak, czyli nasze sieci rzeczywiście są w stanie przenieść nowe usługi bardzo ciężkie cyfrowo, strumienie wideo – mówił.

Ostatnia reduta
Natomiast prezes grupy Małych i Średnich Operatorów Telekomunikacyjnych (MiŚOT) Krzysztof Czuszek powiedział, że sektor przeszedł transformację od lat 90. – Prywatyzowano przedsiębiorstwa, MiŚOT-y to właściwie od wielu lat jedyni polscy właściciele sieci telekomunikacyjnych w Polsce. Jesteśmy taką ostatnią redutą. Cała reszta sieci jest zależna od zachodniego operatora – tłumaczył.

Krzysztof Czuszek mówił też o problemach związanych z dostępem do internetu w mniejszych miejscowościach. – Projekty związane z dofinansowaniem zostały zrealizowane w ten sposób, że pieniądze popłynęły znowu do dużych operatorów, z reguły zachodnich i nie zostały sieci zbudowane w tych miejscach, gdzie jest właśnie najgorzej. Tam, gdzie jest pustynia radiowo-komunikacyjna. Ja mogę się pochwalić tylko jedną rzeczą. Jestem dumny z MiŚOT-ów, że budują w takich miejscach, gdzie się nikomu nie opłaca – podkreślał.

Na polskiej mapie wciąż wiele białych plam
– Z punktu widzenia mieszkańca Warszawy czy jakiejś metropolii śląskiej, wydaje nam się, że internet jest czymś powszednim, ale mieszkając w małej wiosce, okazuje się, że często nawet zasięgu komórkowego nie mamy. W związku z tym jeszcze mamy bardzo duże braki infrastrukturalne w Polsce i to właśnie mali operatorzy w tych małych miejscowościach nam te luki uzupełniają. Oni nie patrzą jak duzi operatorzy przez pryzmat Excela, ale raczej przez pryzmat potrzeb lokalnego rynku – mówił wiceprezes grupy MiŚOT Sebastian Kachel.

Mówił też o Lokalnym Zjeździe MiŚOT, który jest okazją do nawiązania kontaktu między przedsiębiorcami. – Tego typu imprezy na pewno są okazją do wymiany doświadczeń – ocenił.

 

Źródło: TVN24

https://tvn24.pl/biznes/dlafirm/zjazd-misot-w-poznaniu-operatorzy-dyskutuja-o-przyszlosci-branzy-6253498